Aby zobrazować to, w jaki sposób działa marketing afiliacyjny, wyobraźmy sobie przedsiębiorcę – Autora, który chce sprzedawać swoją książkę o nowoczesnych sposobach prowadzenia biznesu.
Autor (reklamodawca) posiada własną stronę internetową, na której sprzedaje książkę. Ruch (liczba potencjalnych klientów) na jego stronie jest niewielki. Aby zwiększyć liczbę odbiorców, Autor ustala zasady współpracy z Partnerem – właścicielem popularnego serwisu internetowego o biznesie, który zamieszcza tam baner reklamujący książkę. Każdy użytkownik, który kliknie w baner (reklamujący książkę) umieszczony w serwisie Partnera, a następnie dokona zakupu książki, generuje zysk, który trafia do Reklamodawcy, a następnie ten przekazuje określoną prowizję Partnerowi.
Często dla maksymalizacji efektu afiliacji dociera się do klienta za pomocą wielu partnerów, wykorzystując przy tym różne platformy (multiscreen). Marketing afiliacyjny przynosi obustronne korzyści i ułatwia zakup klientowi.
W praktyce z promowania produktów poprzez afiliację korzysta się na bardzo szeroką skalę. Wiele globalnych, dużych firm ma własne programy partnerskie (np. Amazon). Linki afiliacyjne można też znaleźć u większości blogerów lub influencerów – nawet tych, których zasięgi pozornie nie są bardzo duże. Przykłady można natomiast mnożyć.
Jedna z najczęściej stosowanych metod polega na umieszczaniu odnośników we wpisach blogowych. Znakomitym przykładem jej zastosowania jest wpis na blogu modowym opisujący np. dany trend. Bloger pokazuje w nim konkretne produkty (ubrania, dodatki) spójne z tym trendem i podaje linki do strony internetowej reklamodawcy. W ten sposób przekierowuje klientów prosto do miejsca, w którym można kupić omawianą rzecz.
Promowanie produktów przez afiliację znakomicie działa też w serwisach do zbierania recenzji lub opinii czy też porównywarkach ofert. Bardzo często owe serwisy zarabiają na siebie właśnie przez linki afiliacyjne.
Aby wdrożyć marketing afiliacyjny, wystarczy sporządzić ranking ofert, który może dotyczyć wielu tematów (np. ranking ofert komórkowych, ranking komputerów gamingowych, ranking ekspresów do kawy, ranking ubezpieczeń samochodu itp.). Klienci bardzo chętnie korzystają z takich źródeł i czerpią z nich informacje. Jeśli spodoba im się którakolwiek z ofert, istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że klikną w umieszczony obok niej odnośnik, aby z niej skorzystać. Jeśli będzie to link afiliacyjny, partner uzyska zarobek. Tę metodę stosują często duże i znane serwisy.
Powszechne jest także umieszczanie linków afiliacyjnych na portalach społecznościowych. Dzięki specjalnym narzędziom możliwa jest również ich wygodna organizacja w celu ułatwienia użytkownikom dostępu. Wystarczy przejrzeć konta najpopularniejszych influencerów – większość z nich promuje różnego rodzaju produkty lub usługi, zamieszczając do nich odnośniki. Na bardzo silnie eksploatowanym pod tym względem Instagramie często pojawia się sformułowanie „link w bio”, ponieważ portal nie pozwala na umieszczanie klikalnych linków w postach. Influencerka modowa lub lifestyle’owa może w ten sposób przekierować odbiorców do ubrania, które ma na sobie, restauracji, w której jadła kolację czy też kremu do twarzy, który pojawił się w jej poście – w zależności od programów partnerskich, do których należy. Sportowcy czy trenerzy mogą w ten sposób polecać ulubione odżywki, suplementy, sprzęt, ubrania czy buty, a podróżnicy – hotele, wypożyczalnie samochodów czy rozmaite atrakcje. Możliwości są praktycznie nieograniczone.
Marketing afiliacyjny powstał w oparciu o model płatności “za efekt”, dzięki czemu stanowi rozsądne rozwiązanie zarówno dla reklamodawcy, jak i partnera. Co więcej, mogą na nim zyskiwać także klienci. Jakie korzyści czerpią poszczególne strony?
Partner programu afiliacyjnego w wielu przypadkach korzysta z kanału, w który wcześniej zainwestował (np. bezpłatnie dzieląc się wiedzą). Zamieszczając w nim reklamy (na których formę i treść może mieć wpływ), zyskuje szanse na osiąganie przychodów, a tym samym – wymierny zwrot z dotychczasowej inwestycji. Marketing afiliacyjny daje partnerowi duże możliwości ingerowania w warunki współpracy, a w aspekcie finansowym przynosi mu wyłącznie zysk. Jest to idealne rozwiązanie dla osób lub instytucji, które mają duże zasięgi lub docierają do konkretnej grupy odbiorców. Marketing afiliacyjny pomoże zmonetyzować ten atut. Co więcej, można go uznać za rodzaj pasywnego dochodu. Partner musi dbać jedynie o odpowiednie umieszczanie linków afiliacyjnych i ewentualnie ich okresową aktualizację, a przychód jest kreowany bez dodatkowego wysiłku. Tu ważna uwaga: trzeba koniecznie pamiętać o aktualizacji ofert, gdy u reklamodawcy pojawiają się nowe promocje.
Oprócz partnerów funkcjonujących w standardowym modelu, na rynku istnieją również podmioty, dla których programy partnerskie stanowią trzon działań. Ich praca polega nie tylko na zamieszczaniu reklam we własnych kanałach, ale także prowadzeniu procesu reklamowego, w którym sami inwestują w marketing zoptymalizowany w taki sposób, by generować większy ruch we własnym kanale, przekładający się na jeszcze większe zyski z afiliacji.
Marketing afiliacyjny jest związany z marketingiem sieciowym i bezpośrednim, a także schematami znanymi jako piramidy lub MLM. Jest to schemat, w którym tworzy się hierarchiczną sieć kontaktów. Jeśli partner zachęci do dołączenia do programu partnerskiego kolejne osoby, część z prowizji tych osób trafi do niego. W klasycznym schemacie MLM prowadzi to do stworzenia piramidy, w której podmioty znajdujące się na samym szczycie mogą osiągać bardzo wysokie pasywne przychody. Tego typu rozwiązania często noszą jednak znamiona piramidy finansowej lub sprzedaży lawinowej, która jest groźna i nielegalna. Przepisy polskiego prawa głoszą, że system sprzedaży lawinowej polega na proponowaniu nabywania towarów lub usług poprzez składanie ich nabywcom obietnicy uzyskania korzyści materialnych w zamian za nakłonienie innych osób do dokonania takich samych transakcji, które to osoby uzyskałyby podobne korzyści materialne wskutek nakłonienia kolejnych osób do udziału w systemie”.
Aby uniknąć posądzenia o takie praktyki, zazwyczaj program partnerski oferuje tylko jeden „poziom” zarabiania i takie same warunki dla wszystkich uczestników.
Marketing afiliacyjny jest związany z marketingiem sieciowym i bezpośrednim, a także schematami znanymi jako piramidy lub MLM. Jest to schemat, w którym tworzy się hierarchiczną sieć kontaktów. Jeśli partner zachęci do dołączenia do programu partnerskiego kolejne osoby, część z prowizji tych osób trafi do niego.
W klasycznym schemacie MLM prowadzi to do stworzenia piramidy, w której podmioty znajdujące się na samym szczycie mogą osiągać bardzo wysokie pasywne przychody. Tego typu rozwiązania często noszą jednak znamiona piramidy finansowej lub sprzedaży lawinowej, która jest groźna i nielegalna. Przepisy polskiego prawa głoszą, że system sprzedaży lawinowej polega na proponowaniu nabywania towarów lub usług poprzez składanie ich nabywcom obietnicy uzyskania korzyści materialnych w zamian za nakłonienie innych osób do dokonania takich samych transakcji, które to osoby uzyskałyby podobne korzyści materialne wskutek nakłonienia kolejnych osób do udziału w systemie.
Aby uniknąć posądzenia o takie praktyki, zazwyczaj program partnerski oferuje tylko jeden „poziom” zarabiania i takie same warunki dla wszystkich uczestników.
Niektórzy afilianci mają tendencje do stosowania spamu jako skutecznego sposobu na dotarcie z linkami do jak największej grupy odbiorców. Niestety „bombardowani” użytkowników wiadomościami (np. e-mail) zwykle przynosi odwrotny skutek i jest szkodliwe zarówno dla partnera, jak i dla promowanego przez niego biznesu.
Spam pojawia się także w wyszukiwarkach internetowych – głównie w postaci automatycznie wygenerowanych stron, które pokazują informacje o produktach zaczerpnięte od sprzedawców. Dzięki wykorzystaniu odpowiednich słów kluczowych taka strona może się pokazywać wysoko w wynikach wyszukiwania i wprowadzać odbiorców w błąd. Algorytmy Google zostały jednak odpowiednio zmodyfikowane, aby rozpoznawać tego typu strony www i usuwać je z indeksu lub obniżać ich pozycję. W efekcie przekierowania do strony reklamodawcy muszą być umieszczane w naturalnym kontekście i „obudowane” wartościową, unikalną treścią.
W marketingu afiliacyjnym niekiedy wykorzystywane są też złośliwe rozszerzenia instalowane w przeglądarce użytkownika. Są one używane najczęściej do przekierowywania przeglądarki na konkretną stronę internetową – wymusza to zwiększenie liczby odwiedzin, co przekłada się na wyższe zyski z reklam dla danej witryny. Użytkownik zwykle jest nieświadomy takiego obrotu rzeczy. Może jedynie zauważyć spowolnienie działania swojej przeglądarki.
Jedną z praktyk stosowanych niekiedy w marketingu afiliacyjnym jest również cookie stuffing (tłumaczone czasami jako nadziewanie ciasteczek). Polega ona na tym, że przy odwiedzaniu strony reklamodawcy na komputerze użytkownika bez jego świadomości zapisywane są nie tylko pliki cookies (tzw. ciasteczka) dotyczące tej witryny, ale także dodatkowe cookies pochodzące od podmiotu trzeciego. W efekcie jeśli użytkownik w późniejszym okresie odwiedzi stronę sprzedawcy, którego plik cookie „podstępnie” zainstalował się na jego urządzeniu, partner otrzyma prowizję. W ten sposób dochodzi do generowania fałszywych dochodów. Z tego powodu sieć afiliacyjna lub program partnerski nie mogą też wyśledzić, który wydawca odpowiada za określony zakup.
Z marketingiem afiliacyjnym czasami łączy się również adware, czyli rodzaj oprogramowania, które wyświetla na urządzeniu użytkownika niechciane reklamy. Dzięki temu twórcy tego oprogramowania mogą generować zyski. Ponadto adware może zbierać informacje o użytkowniku w celu ich sprzedaży reklamodawcom, którzy dzięki temu mogą skuteczniej prowadzić kampanie reklamowe, pokazując treści odpowiednio dobranym użytkownikom (targetowanie).
Marketing afiliacyjny umożliwia dotarcie do nowych grup odbiorców, które mogłyby być zainteresowane produktem. Pozwala on zwiększyć świadomość marki wśród konsumentów, którzy po zapoznaniu się z usługą lub produktami dokonają ich zakupu. To wygodny sposób na prowadzenie działań marketingowych poprzez delegowanie ich na niezależnych partnerów. Marketing afiliacyjny znacząco zmniejsza ryzyko kosztów ponoszonych w wyniku nietrafionych inwestycji marketingowych, jest to zasługą modelu rozliczeń „za efekt”.